Quartier Latin - Yuriy Shevchuk |
Cztery dni w domu. Tak bardzo chcę już nie odliczać, leżeć z książką nie zastanawiając się ile innych rzeczy powinienem zdążyć zrobić. Jutro Katowice, nie wiem jeszcze na jak długo i czego do końca się spodziewać. Do tego wszystkiego doszła awaria komputera, siadł dysk, jeśli nic się nie poradzi to stracę wszystkie zdjęcia, notatki i masę innych ważnych rzeczy z ostatnich kilku lat, chyba nawet dwa miesiące nie podziałał. Na szczęście ostatnie zdjęcia to głównie negatywy, ale "Gal Ludovisi" robiłem cyfrowo, stracę możliwość zrobienia dużych odbitek. Zaczytałem się w "Ojca Goriot", zobaczymy jak inne książki Balzaca, na razie jestem bardzo zadowolony. Paryż, Paryż... Kiedy tam wreszcie trafię.
Człowiek pozbawiony codzienności miewa różne dziwne pragnienia.